Po zlocie aż mnie ręce świerzbiły żeby wykorzystać nowe wykrojniki i inne nowe przydasie :) Jakoś w natłoku codziennych spraw wcale nie było tak dużo czasu a i okazji akurat do stworzenia czegoś tez troszkę brakowało :) Jednak nie wytrzymałam i coś trzeba było powycinać i posklejać...
Najgorzej jednak z tymi całymi zdjęciami... kombinuję jak mogę ale nadal efekt nie do końca zadowalający... po części na pewno to wina sprzętu ale i niestety chyba troszkę braku umiejętności.
Już nawet mój mężczyzna próbował coś poradzić jakoś pomóc, cos poustawiać, ale też z niewiele większym rezultatem a jeszcze niewiele brakowało a był by obustronny foch ;) Moja stara cyfrówka robi całkiem niezłe zdjęcia ale niestety nie moich scrapowych tworów... Zastanawiam się czy tylko ja mam taki problem ze zdjęciami...
A oto kartka w wydaniu ślubnym:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz